Omawianie lektury „ Akademia pana Kleksa” stało się inspiracją, by na chwilę oderwać się od tradycyjnych zajęć i przenieść się w świat lektury. A jeśli niezwykła szkoła profesora Ambrożego, to i kuchnia pana Kleksa. Wykorzystaliśmy możliwości naszego szkolnego laboratorium i przystąpiliśmy do dzieła. Nie gotowaliśmy wprawdzie z kolorowych szkiełek, ale przy nieocenionym wsparciu mam uczniów z klasy IV c powstały przepyszne gofry, które uczniowie dekorowali i ze smakiem pałaszowali. Uśmiechy na twarzach dzieci świadczą, że zajęcia te zapamiętają na długo.
Wiesława Jechalke